Witajcie.
Jestem 15 letnim chłopakiem (rocznikowo 16)
Jestem wysoki, mam ponad 1.80 wzrostu, krótkie czarne oczy i niebieskie oczy.
Lecz, od 2 lat dręczy mnie trądzik.
Chodziłem do dermatologów, mam specjalny żel do smarowania, oczywiście używam. Niby największy rozkwit mam już za sobą, każdy mówi że teraz mam mniej już tego, ale nadal mam sporo krost na czole (a raczej blizn + kilka większych krost) (na plecach też, ale to mniej ważne).
Mam też trochę odstajace uszy. Nie są one jakoś bardzo odchylone, ale jednak są.
Do tego od niedawna noszę aparat na zębach…
Tak mnie matka natura pokrzywdziła :/
Kiedyś nawet jak przechodziły na mieście w grupce to się odwracałem w drugą stronę..
Koledzy, a raczej starsi mówili swego czasu na mnie teletubiś – wiadomo co to oznacza…
Ale dziewczyny swego czasu o mnie zabiegały..w sumie jedna nadal to robi, lecz nie wiem – to chyba aby udowodnić koleżanką że może mieć chłopaka, taka trochę jest….
Sam uważam, że mimo tylu skaz nie jest aż tak źle..Jakoś dziewczyny mnie nie wybrzydają.
.
Ogólnie jestem ogarnięty, mam poczucie humoru, chyba największe z klasy 😀
Ale jednak mimo to, jeśli chciałbym sobie poszukać dziewczyny to czuję, że po prostu się jej nie spodobam.
Poradźcie mi jak możecie, szczegolnie drogie panie, czy mam sobie odpuścić,poczekać, czy po prostu robić swoje, a jak dziewczyna uzna że jej się nie podobam – to niech będzie jej problem?