Moj dawny chlopak byl tak o mnie zazdrosny,ze nawet do moich kolegow czesc nie moglam mowic a jak sie usmiechnelam to zrobil mi taka awanture,z szok! czy to jest normalne??? on widzac to mowil,ze mi sie podoba i takie tam.a dzis sie bardzo wkurwil i zerwal.nie rozumiem facetow.przeciez jego kobieta nie powinna byc jego wlasnoscia tylko szczesciem,ktore posiada.przeciez ja nic zlego nie robilam…to byl tylko zwyczajny usmiech,ale wez mu to przetlumacz.