Podoba mi się koleżanka, właściwie zakochałam się w niej , która wie że ja do niej coś czuję. Niby już jest wszystko OK ale mi się tak nie wydaję. Nie wiem czy jestem les czy bi bo nie mogę o niej przestać myśleć. Ale problem mam taki że boję się do niej zagadać np. powiedzieć "cześć" albo coś w tym stylu. Jak ją widzę to uciekam a jak nie mogę uciec to udaję że kogoś słucham albo z kimś rozmawiam. Co mam zrobić żeby na luzie z nią gadać?
Dzielić