szlag mnie zaraz trafi cza mies ph jak jo
pracy ni ma fajno chata zaro mi przeleci koło nosa mojej nikt nie chce kupić mieszkom z flejami na ulicy a do tego żona chce odejść siedza w robocie i nic nie robia 12 godzin przed kompem na necie z nudów bo produkcja już zwolnili i czekom az jo dostana kwitek życ nie umierac a mówiłem miech tymu że gożej byc nie może
A JEDNAK MOŻE