dzis zobaczylam go po raz pierwszy od kilku tygodnii …byl taki …radosny i zarazem obcy…. inny niz kiedys inny bo juz nie moj :((
oj ile mnie kosztowalo zeby nie domyslil sie ,ze tesknie za nim ,zeby nie zobaczyl w moich oczach smutku ….
zaluje ,ze zapytlam go o jego plany wakacyjne …wybiera sie z nowa wymarzona cud kobieta Klaudia do Francji …
Francji …pomyslalam ,tej samej Francji ktora i mnie i jego zawsze fascynowala …
nie znam cud kobiety Klaudii ,ale jej nienawidze …straszne nie sadzilam ,ze jestem zdolna do tak absurdlanych emocji
ale ona ukradla moja przyszlosc …zabierajac mi Jego
ona nowa wymarzona cud kobieta…
Dzielić