Zaczęło się od tego jak rok temu moja kumpela poszła do gimnazjum.No ok.Gima jak gima nic strasznego nie ma…no ale w te lato jej kumpel z klasy miał do niej przyjechać i oczywiście ja miałam iść z nią.Z jej kumplem Grzegorzem przyjechał jego kolega Mateusz i oczywiście jak to ona zamiast z nimi gadać to wolała ze mną wiec się ulotniłam żeby wreszcie gadali(no bo były takie nudy że masakra!).Potem ona(Ania)zaczęła z nim pisać (z tym Mateuszem)po tygodnu zaczęli ze sobą chodzić,to mi się wydawało troszkę dziwne no bo ona go prawie nie znała ale dobra.Nie minęły dwa tygodnie a z nią zerwał,potem po 2-uch dniach zaczęli znowu chodzić(to gorsze niż telenowela…).No i znów po miesiącu zerwali.!I to ogólnie troche z jej winy i jej jednej ”przyjaciółki”.Z jej dlatego bo ona pisała z jego kumplem a z temtej bo wstawiła jakieś zdjęcie na fejsa(z tym drugim to zabardzo nie wiem o co poszło).
ALE TO NIESTETY NIE KONIEC TYCH PROBLEMÓW.!!!!
Jakby tego było mało to zaczęła po tygodniu chodzić z jego kumplem(z tym co przedtem pisała).No i też z nią zerwał…No a teraz zarywa też do jego kumpla!!!
Z tym przed ostatnim Rafaelem utrzymuje kontakt i się przyjaźni….
A pisze to wszystko dlatego,że od tego właśnie momentu OD WAKACJI ONA SIĘ STRASZNIE ZMIENIŁA!!!Zaczęła zmieniać chłopaków jak rękawiczki!!!
I znowu zaczęła palić…
Ma przerąbane w szkole właśnie przez to,że się spotyka z tym Rafaelem.Jak mieli kibicowanie w unihkeju to wszyscy ich pojeżdżali….
I to mnie martfi bo przez takie coś ona nie jest już sobą…
Pomożecie??? Byłabym bardzo wdzięczna gdybyście coś napisałi. proszę…