skoro każdy taki wylewny to i ja coś napisze.
5 lat temu poznałem dziewczynę.. bylem sam a ona bardzo chciała być ze mną mówiła że mnie kocha itd. czułe słodkie słówka. więc zdecydowałem że będziemy razem. I tak jakoś po 7 miesiącach też się zakochałem i z każdym dniem kochałem coraz bardziej. Było nam razem cudownie do momentu m którym usłyszałem po prostu bez słów wyjaśnień "nie kocham cie już". i teraz mądrzy dobrzy doradcy powiedzcie mi czemu po 3 miesiącach ciągle o niej myślę nie jem nie śpię (każda noc to udręka). a będąc z nową dziewczyną która jest o niebo lepsza myślę o tamtej? kto lub co pomoże mi wygonić te wszystkie myśli z głowy i sprawi że przestane kochać? 🙁
jak z tym żyć..
Dzielić