5 miesięcy temu poznałam chłopaka, któremu podobno podobałam się już dużo wcześniej. Moja znajoma nas umówiła i zaczęło się. Wszyscy moi znajomi, moja rodzina byli nim zauroczeni-wszyscy myśleli ze on jest idealnym chłopakiem dla mnie, wychowany, gentelmen, dobry, przystojny. Ja nie ukrywam zawsze miałam powodzenie u chłopców- zwłaszcza wśród jego kolegów zanim jeszcze jego poznałam. Jednak jestem trochę nieśmiała, dodatkowo nie miałam czasu ostatnio z nim pisać- ale on bardzo dobrze wiedział, że mam na głowie ważne sprawy.Poznałam już część jego rodziny, on poznał moją-wydawało mi się, że tym razem wszystko się uda. Jednak chłopak ten w tydzień zmienił zdanie i zrujnował całe moje życie. Znalazł sobie inną- wszyscy mówią, że brzydszą-ale nie o to nawet chodzi. Chodzi o to, że sprawił mi okropną przykrość a miałam go za najlepszego chłopaka na ziemi. Już nigdy więcej nie zaufam facetowi. Już nigdy nie dam nabrać się n a czułe słówka, kwiaty, odsuwanie krzesła przy stoliku. To wszystko było jak bajka a stało się moim największym koszmarem. Nie mam siły…
A przede mną jeszcze tak wiele- ważna operacja- o której nawet nie zdążyłam mu powiedzieć. Nie mam siły już walczyć- skrzywdził mnie i dla mnie to już jest koniec.Kiedyś powiedział mi że jestem wyjątkowa i że to przeznaczenie-kłamał-nigdy więcej nie zaufam facetowi:(
załamka
Dzielić