Czemu zawsze po alkoholu ludzie robią zwierzenia miłosne?
Ludzie, w ciągu paru ostatnich dni zwierzało mi się z pół ludzkości, o swoich problemach. Nie to, żeby mi się to jakoś nie podobało, czy co, po prostu się z nich brechtam, ilę mogę. Tylko…czy oni nie mogą po prostu ze sobą nawzajem pogadać? Jesteśmy przecież dorośli. Uczucia powinny być po nas widoczne. A wszystkie nasze myśli powinny być przekazywane telepatycznie do osób, na których nam zależy.
Stop narzekaniom innych! 😀
Pozdrawiam ;p
Wszystko się wali.
Dzielić