…poznaliśmy się pewnego razu…i sie zakochaliśmy w sobie. On do mnie pisał sms-y spotykaliśmy się razem … ale on mieszka ok. 1500km ode mnie =( …mowił że mnie kocha…i zaproponował chodznie…ale po jakimś czasie napisał mi na gg że może będzie lepiej gdy zostaniemy przyjaciółmi ;/…z jakiego powodu ???
mówił też że na pewno mi przeszkadza że jestem od niego daleko…ale ja go kocham i nie wązne co nas dzieli…mówiłam mu ale mnie nikt nie słucha..ehh nie weim co zrobić..bo ja go kocham i nie moge bez niego żyć…i ciągle zadaje sobie pytanie…czy ten związek przetrwa..??? ehh ;( płakać mi sie chce … a co wy myślicie o tym…???
czekam na szybką odp . pozdrawiam
czy wierzycie z związki na odległość??
Dzielić