denerwuje mnie moj hmm jak go nazwac "kolega" z dnia na dzien zaczal mnie totalnie olewac …wszystko bylo super …zanim nie poszlam z nim do lozka …niestety nie wszytsko poszlo "jak po masle" ja bylam zdenerwowana on chyba tez …sam nasz "akt milosci" rozczarowal mnie troche ,ale coz pomyslalam sobie ,ze nastepnym razem bedzie lepiej …ta pierwsza porazke tlumacze sobie zdenerwowaniem i nie znaniem swoich cial .pragnien…
on jednak jest zdania ,ze to wszystko moja wina ,ze ja jestem leniwa …ja leniwa !!! jemu nawet nie chcialo sie mnie pocalowac,przytulic odrazu poszedl pod prysznic i poscielil mi na osobnym lozku …. teraz pisze czasami ,ale bardzo krotko i bardzo zwiezle bo podobno jest zapracowany…jestem wsciekla !!!najgorsze jest to ,ze ja go naprawde polubilam i nie sadzilam ,ze zachowa sie w ten sposob …
po wszystkim okazuje sie ,ze nie ma czasu…
Dzielić