Mam odwieczny kłopot. Zawsze lubiłam się bawić i przyjaźnić z młodszymi i tak jest do dzisiaj. Z tego powodu rodzina mnie krytykuje i niektórzy krzywo patrzą, że ja mając prawie 23 lata koleguję się z 12-13 latkami a i nawet jeszcze młodszymi. Mieszkam w okolicy gdzie brak fajnych ludzi w moim wieku a wolny czas trzeba z kimś spędzać. A w podobnym wieku mam znajomych również- chodzę z nimi na imprezy, spotykam się, itd tylko mieszkają trochę dalej. A ja lubię dzieci i mam świetny z nimi kontakt a różnica wieku nie robi mi różnicy i dziwi mnie, że inni tego nie rozumieją. A tak to mam jakieś oderwanie od rzeczywistości, ciekawe spędzenie czasu, itd.
Dzielić