Jak to jest ze jak jestem z dziewczyna to staram sie byc uprzejmy, otwieram jej drzwii, daje jej kurtke jak jej zimno, zrobie cos nie tak to przepraszam, nie przeklinam przy niej, poprostu staram sie byc kulturalny a ona przez to ma mnie za jakiegos dziwaka;/ juz nie jestesmy razem;/ wolala jakiegos dresa, pewnie dlatego ze jest chamem, potrafi tylko pluc i przeklinac ale przez to jest "kozak", jest fajny i wybrala jego;/ trudno…Ale jak to w koncu jest?? czy Wy dziewczyny wolicie kulturalnych gosci czy nie? siedzimy w barze razem, kelnerka przynosi zamowienie, mowie dziekuje a moja dziewczyna robi wielkie oczy, ze nikt znajomy wczesniej taki nie byl, jak otwieram jej drzwi to sie ze mnie smieje o.O
Nie rozumiem:( Bardzo bym prosil o wypowiedz szczegolnie Pan:)
uprzejmosc jest taka zla?? o.O
Dzielić