Cześć . Kiedyś chodziłam razem do szkoły z takim jednym chłopakiem. Nie był za bardzo przystojny , ale i tak uważałam go za kumpla . Gdy on z kończył podstawówkę .. kontakt jakoś się urwał . Tak na początku Grudnia do ng. napisałam . Nawet fajnie się pisało . Później przypadkowo się spodkaliśmy . On strasznie się z mienił i teraz nawet mi się podoba ; ) od tamtej pory pisałam z nim codziennie . Aż nie pamiętam czemu . ( chyba się posprzeczliśmy ) przestaliśmy pisać. Na miesiąc . On ma chyba podobny charakter jak ja … bo ani ja , ani on pierwszy nie chciał napisać. Jakoś się przełamałam i do ng. napisałam. I znowu było spk. dodam że ja i on mieszkamy na wsi i do ng. jest ode mnie z 5 min. drogi . on zaczął przychodzi na busa tam gdzie ja z niego wysiadam do szkoły (choć ma dalej ) Powoli zaczeło mi się zdawać , że on coś do mnie czuje . To głupie ale cieszyłam się z głupiego ":*" od ng. przez esa albo na gg. . Wysyłałam mu esy typu : kim dla cb. jestem , co byś chciał ze mną robić itp. . zawsze było że mnie bardzo lubi , że jestem , kochana , że chce się ze mną przytulić , że omnie myśli itd. Głupie jest to że od tamtego czasu zaczełam widywać bliźniaczego godz. 18:18 , 17 : 17 , 12:12 itd. oprócz 13:13 . On chciał się ze mną umuwić . Powiedziałam mu że nie mam czasu . bo wstyd mi było przyznać że mam szlaban . Wedy coś się zmnienilo. pisałam z nim dalej i wgl .ale inaczej . Później on mnie przeprosił że był taki dziwny . i znowu git. Zaczął mi gadać że jestem ładna , że o mnie myśli. przedwczoraj zobaczyłam czarnego kota . tego samego dnia zepsuł mi się tel. i mp4. i jak z nim pisałam był dziwny . od wczoraj nie pisze z nim . Nwm. o co chodzi. Smutno mi że niepisze a jednocześnie nie chce napisać pierwsza żeby nie było że sie nażucam. Nwm, może on sb. jaja robi . moja przyjaciółka z nim. pisała o mnie . (choć nie chciałam ) napisał że on nie wie czy coś do mnie czuje i że ja do ng. chyba nie . Jutro będe się z nim widzieć . bo musze iść do kościoła bo moja kol. idzie do bieżmowania i nie che iść sama. On też tam będzie bo on też ma bierzmowanie . do tego jak będe wracać do domu . to on będzie iść w tą samą strone . Co mam o tym myśleć ? Do tego moja kol. jak szła do szkoły to go spodkała i oona do ng. ” siema zakochany ” a jego kumpel ” to chyba nie on, tylko twoja przyjaciółka ” a moja kol. ” no raczej nie ” on wtedy spóścił głowe … Ymm ja nwm. co robić i co o tym mysleć … RATUNKU !!