Cisną w szkole jak nie wiem, a najgorsze, że nie tylko z tych przedmiotów, które zdaję na maturze, ale również z reszty. Po jaką cholerę mi potrzebne logarytmy? >: c
Po co mi umieć rysować jakieś funkcje i je omawiać?! Zamiast przygotowywac się do matury to boję się i kuję z matmy! Dupa dupa dupa. O.
Hói
Dzielić