Hej.
Problem jest w moim byłym.
Trzy dni temu dałam mu do zrozumienia,że to koniec.Okłamywał mnie ciągle,nie mmiał dla mnie casu.
Przyjął to,rozpaczał niby.
Wczoraj napisał,że nie kocha,tylko daży wielką sympatią.
Poczułam się jak szmata.
Przez tyle miesięcy mówił,że kocha..
Ech..
Przyjaciele mówią mi "Magda,zzapomnij o tym dupku.Zajmij się nauką"
Jak mam zapomnieć o nim mimo wszystko,przecież go kocham..
Hmm??
Dzielić