miałam dużo przyjaciółek.po pewnym czasie zaczęłyśmy,że tak powiem się rozwijać.one zaczęły wpadać w kompleksy ,bo 'szybciej się rozwijałam’.mówiły mi,że jestem ładna i one są załamane.pocieszałam je i mówiłam,że też będą.potrzeba czasu.potem było gorzej.zaczęłyśmy chodzić na mecze chłopaków z równoległej klasy.w tym problem,że wszyscy chcieli gadać tylko ze mną.dziewczyny się wkurzały.za wszelką cenę zwracały ich uwagę.ostatnio chłopak,który podobał się jeden z mojej przyjaciółek poprosił mnie o chodzenie.ona mnie nienawidzi.reszta jest cichsza niż zwykle.i już nie przychodzą po mnie jak wychodzą gdzieś.tłumaczą to : jesteś zbyt ładna , nie możesz z nami chodzić bo przy tobie jesteśmy za brzydkie : . co mam zrobić ? zbrzydzić się ? : /