Mam wspaniałego przyjaciela… lecz jest problem. On mi się strasznie podoba, niestety mieszka daleko ode mnie. Widujemy się ledwo dwa tygodnie w ciągu roku. Dogadujemy się, z nikim jeszcze nigdy tak się nie dogadywałam. Mimo to męczy mnie myśl: Kurde on mi się podoba, nie mogę o nim zapomnieć. Czy umie ktoś coś doradzić?