Mam 16lat i pewnego dnia zadzwonił do mnie kumpel po chwili rozmowy podał mi do telefonu swojego kolegę po 5min rozmowy czułam się jak bym znała go od dawna. Dał mi swój nr i obiecał że następnego dnia zadzwoni. Myślałam że taka rozmowa nic nie znaczy i szybko o tym zapomni. Jednak następnego dnia zadzwonił i od tamtej pory rozmawialiśmy co dziennie wieczorami po 2-3godz. Szybko się przed sobą otworzyliśmy,a po pewnym czasie doszliśmy do wniosku że to nie jest już tylko zwykła przyjaźń. On wyznał mi miłość i ja jemu też.(Długo broniłam się swoich uczuć) Byliśmy ze sobą 1msc. Lecz przez kłótnie rozstaliśmy się. Zerwaliśmy ze sobą kontakt lecz niestety nie dał mi zapomnieć o sb i po jakimś czasie się odezwał. Zapewniał mnie że mnie kocha,ale z racji tego że jest pół obco krajowcem musi wyjechać do swojego rodzinnego kraju.Kocham go i strasznie za nim tęsknie bo nie wiem czy wróci do Polski i czy nie znajdzie sb kogoś innego bo jak na razie jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi:/ Pomóżcie co mam zrobić w tej sytuacji…