Mam chłopaka, którego poznałam na wakacjach i z którym jestem już od jakiegoś czasu, ale… on mieszka w Warszawie, więc nasze codzienne spotkania się kompletnie wykluczają. Ja do Warszawy mam 5-6 godzin jazdy pociągiem, on tyle samo. Na dłuższą metę, to nierealne i te kosmiczne ceny mogłyby człowieka dobić. Co robić? Wiem, że ten problem dotyka wielu nastolatek, ale błagam o POMOC, lub zwyczajne pocieszenie 😀
Dzielić