Nie zdam w tym roku… i co? Przez wagary.. niby sam sobie jestem winien ale ile mogłem wytrzymać? Od kiedy pamiętam, zawsze, bez wyjątku, życie po mnie jedzie… Ze wszystkim jest tak, że układa się i pod końcem się posypie. ...
Zaloguj się , aby zadawać pytania, odpowiadać na pytania innych osób i nawiązywać kontakt z innymi osobami.
Zgubiłeś swoje hasło? Proszę wprowadź swój adres email. Otrzymasz link i utworzysz nowe hasło e-mailem.
Proszę krótko wyjaśnić, dlaczego uważasz, że ta odpowiedź powinna zostać zgłoszona.