Jestesmy kochajaca się rodzina, mamy w sumie pięcioro dzieci, z pierwszego małżeństwa mam dwie córki 16 i 14 lat i trójke z obecnym mężem dwoch chłopców 9 i 5 lat i córcie 7 lat, mąż pracuje jak tylko mąż – nie ma zadnej stałej pracy, a ja wcale nie pracuje poniewaz zajmuje sie domem i dziecmi bo meza czesto i długo nie ma w domu. Maz z zawodu jest kierowca bez uprawniem na tira tylko na cieżarowe, pomaga tez rodzicom w gospodarce. Nie mamy gdzie mieszkac, dzieki pewnemu człowiekowi mieszkamy w domku drewnianym , który sie powoli rozpada, sciany pekaja i własciciel poinformował nas ze domek jeszcze postoi moze ze dwa lata. za ten domek płacimy 550 zł plus opłaty. Starałam sie o mieszkanie komunalne ale niestety piszac pisma od 1994 roku za kazdym razem otrzymuje negatywna odpowiedz. Ledwo wiążemy koniec z konciem, mamy długi,staramy sie zeby nie było zaległosci, komornika też nie mamy. Brak mi pieniedzy na przybory szkolne, na zycie, na ubrania. Zastawiłam najcenniejsze rzeczy czyli obrączki i pierscionek zareczynowy, boie sie ze niedam rady ich odebrac. Od wrzesnie sama zapisałam sie do szkoły (liceum ogólnokształcące) poniewaz jestem tylko po zawodówce i chce podniesc swoje kwalifikacje. Chciałabym znaleść jakas prace która beda mogłą wykonywac w domu w konkretne dni i godziny, szkołe mam w tygodniu a i dzieci koncza róznie lekcje. Prosze o pomoc moze w znalezieniu mieszkanie, pracy cokolwiek chocby dobre słowa