Wiem o tym dość dużo, bo czytam, szukam i interesuje sie tym..Mam jakieś doświadczenia z tym związane, ale nie w tym problem, że nią jestem czy nie. Problem tkwi w tym, że się zakochałam. Na początku czerwca zakochałam się w 17-latce, która również jest lesbijką..Nie jest to jakieś zauroczenie, bo trwa to już ponad 4 miesiące i jakoś nie chce mi przejść. Piszemy ze soba non stop. Od rana do wieczora, widujemy się w szkole, spotykamy się 1-3razy w tygodniu..wiem, że Ją kocham, a Ona wie, że kocha moją przyjaciółkę. To tak strasznie boli..tym bardziej, że rozmawiamy o wszystkim otwarcie..i Ona twierdzi, że musi spróbować być z tamtą żeby móc potem być ze mną i ’ nie lecieć’ na Nią. Czy poczekali/ły byście.? Czy..pozwolibyście..tak sobą troche manipulowac i dac się wykorzystywać.? Czy ja jestem już totalną idiotką.!?