Każdy ma jakiś inny problem… Ja napisze o swoim bo może ktoś mi pomoże…
Jeszcze kilka lat temu, kiedy sex był dla mnie nowością, uwielbiałam te intymne chwile i czasem wręcz nie mogłam wytrzymać dnia bez stosunku, pomijając ich długość (nawet do 5h). Minęło trochę czasu, zmieniłam partnera i… kuku.:/ Bardzo się kochamy i wszystko cudownie nam się układa (jesteśmy razem 2,5roku) ale od kilku miesięcy w ogóle nie ma ochoty na zbliżenia… On to rozumie i do niczego mnie nie zmusza ale sama nie potrafię sobie z tym poradzić… Nie wiem co się ze mną stało…:(
Libido…:/
Dzielić