Co roku,w grudniu przypominają o strajku na kopalni ,,Wujek,,.
Ludzie wtedy zginęli-to fakt.Oczywiście co roku chętnie by co
niektórzy powiesili Jaruzelskiego i Kiszczaka.A przywódca strajku z 1980-tego, niejaki Płatek chętnie wypina pierś pod order i nadyma się w telewizji.
A przecież jest współodpowiedzialny za śmierć tych ludzi.
Widział ile wojska i milicji jest za bramą i że mają broń.
Jak ktoś bawi się w robienie rewolucji to powinien się liczyć
z tym,że go mogą zabić.
Zamiast podkręcać roboli aby latali z zaostrzonymi prętami
mógł ich pohamować.
Powinien siedzieć za współsprawstwo!
Prywatnie myślę,że gdyby zabici wiedzieli jakie bezrobocie
i upadek polskiego przemysłu na Sląsku nastanie to wzięliby
zapobiegawczo l-4 od lekarza i wypięli dupę na Solidarność.
głos w sprawie Dziewięciu z Wujka
Dzielić