mam chlopaka (o 5 lat staszego )od marca ,wczesniej mial dla mnie duzo czasu w sensie spotykalismy sie co dwa dni , on pracuje , teraz spotykamy sie jakos dwa razy w tygodniu ja chce czesciej sie z nim widywac , kiedy proponuje spotkanie to on mozliwe ze sie spotkamy bla bla bla a przed spotkaniem pisze przepraszam nie moge np bo musze z rodzicami jechac do szpitala babcie odwiedzic , musze kosic ogrod,samochod rozebrac (wjechal drzewo ale nic mu sie nie stalo)mieszkam 14 km odemnie i tylko busem dojedzie bo samochodu juz nie ma, zalezy mi nanim , pisal do mnie i co dalej :/ niewiedziaalam o co mu chodzi napisalam mu o co chodzi a on o nas , ze ma inne odczucia ze jest zle nie wiem co robic czy cos zle robie