to bylo tak. poznalam go na fotce.. bylo nam fajnie . po paru dniach bylismy ze soba.. on powtarzl mi wciaz przez 3 miesiace ze mnie kocha i wgl.. ale pewnego dnia sie z nim poklucilam ale juz w ten sam dzien bylismy pogodzeni.. ale po tym czasie przez dwa tygodnie sie chamsko do mnie odnosil.. wiec z nim zerwalam ,.. ale przyjaciele nam pomogli sie pogodzic w ten sam dzien bo bardzo cierpalam ale to bez skutku.. bo on na nastepny dzi ze mna zerwal powiedzial ze nie wie co do mnie czuje i ze mnie nie kocha.. muwil tez ruzne swinstwa… kture mnie zabolaly … jak ze mna zerwal po 4 dniach juz zarywal do innej … od tego czasu minely juz 3 tygodnie a on sie swietnie bawi.. nie mam z nim zadnego kontaktu .. olal mnie jak śmiecia… ja bardzo tesknie za nim i nie umiem tak zyc niech mi ktos pomoze.. prpsz.. to moje gg 31210783