Ludzie już nie są w stanie przekazac swoim znajomym że życzą im wszystkiego dobrego. No tak kuzwa od serca. Zamiast tego wpisują gnidy w google: życzenia i przepisują jakieś durne wierszyki o zajęcach, jajcach i innych gównach. Ba! Nawet nie chce im się wyszukac życzen, lepiej przesłac na fona wierszyk otrzymany przez innego przyjaciela. Kurwa, pytam się was, po kiego ciula dawac zarobic operatorom przesyłając sobie nawzajem te same pieprznięte wierszyki?! Debilstwo mówię wam, debolstwo.