hej .
no to narzekam .
zacznijmy od rodziny ..
ciągle kłócę się z ciocią .
ostatnio do niej krzyknęłam ,
żeby się odczepiła bo nie jest moją matką .
przesadziłam trochę .
bo ona zastępuje mi mamę .
opiekuje się mną i wgl .
bo mojej przy mnie nie ma .
ciocia nie ma swoich dzieci .
ma tylko mnie .
i wgl . jest kochana .
tylko za bardzo chciałaby mną rządzić .
no a teraz przyjaciele .
przeniosłam się do nowej szkoły .
znam kilka dziewczyn bo chodzę do klasy z kuzynką .
ona mi pomaga .
jednak czuję że jej koleżanki mnie nie lubią .
bo nie jestem tak ładna jak one .
i trochę za cicha .
bo one trzęsą całą szkołą .
a ja tylko się za nimi włóczę .
nie mam chłopaka .
i wgl .
mam problemy z najbliższą przyjaciółką .
jest ode mnie starsza i już pełnoletnia .
nie potrafi się dobrze bawić .
i kiedy jestem z nią też się dobrze nie bawię .
ale nie mg jej zostawić .
nie wiem jak mam ją rozerwać
żeby też się dobrze bawić .
dziękuję za przeczytanie .
jeśli wgl ktoś to przeczyta . ;/